Wielkanoc w Himalajach

Z Lukli (2.840 m n.p.m.) wyruszyłem w południe. W czasie drogi złapał mnie deszcz, trochę zmokłem. Do Phakding (2.610 m n.p.m.) dotarłem o 4.30.

 

Dziś Niedziela Wielkanocna. Resurrexit! Rano spotkaliśmy się z Pawłem i Marcinem i razem zjedliśmy świąteczne śniadanie. Przyroda i pogoda wielkanocne.

 

 

 

O 9.30 wyszedłem z Pfakding. Początkowo szlak wiedzie przez niewielkie wioski, pełne schronisk (nazwy różne nie zawsze adekwatne… hotel, lodge, guestehouse…) oraz lokali (nazwy różne nie zawsze adekwatne… restaurant, tea house, coffee shop:). Po niecałych dwóch godzinach mija się granicę Parku Narodowego Sagarmatha, na terenie którego znajduje się Everest oraz posterunek wojska. O 13.00 dotarłem do Namche Bazaar.

 

 

W czasie drogi widzieliśmy piękną górę Thamserku (6.618 m n.p.m.). Wielkie górzysko, a jakieś 2.200 metrów niższe od Everestu…